GALERIAKONCERTYNEWS

Hania Rani wystąpiła w Poznaniu [zdjęcia]

Hania Rani jest obecnie najsłynniejszą polską pianistką i kompozytorką. Szkoda tylko, że głośniej jest o niej za granicą, niż w Polsce. O fenomenie pianistki, jej muzyce z pogranicza jawy i snu oraz wyjątkowej wrażliwości przekonaliśmy się w czwartek podczas wyprzedanego koncertu w Centrum Kultury Zamek w Poznaniu.

O skali artystycznej siły Hani Rani przekonaliśmy się w CK Zamek, gdzie wystąpiła w towarzystwie kontrabasisty Ziemowita Klimka. Okazją do spotkania była nowa płyta Hani Rani „Ghosts”, która ukazała się 6 października.

Jak wyjaśnia sama artystka: „Duchy to opowieść o życiu i śmierci, świetle i ciemności, prawdziwych i nierealnych. To próba dotknięcia cech ostatecznych, próba stworzenia własnej mitologii. Pragnęłam stawić czoła lękom, zagłębić się w rzeczy, które mnie przerażają, ale także podświadomie uwodzą. 'Ghosts’ łączy wszystkie te rzeczy razem, mieszając przeszłość, teraźniejszość i przyszłość w moim nowym brzmieniu”.

To był hipnotyczny, bardzo wciągający, ale też wymagający pełnej uwagi koncert. Koncentracji sprzyjał fakt, że ograniczono do minimum scenografię i światło. Scena niemal cały czas tonęła w mroku, podobnie jak widownia, a ciemność „przełamywało” jedynie punktowe światło. To muzyka była najważniejsza, nie show, a publiczność wręcz nieruchomo chłonęła każdy dźwięk. Ożywiała się jedynie w momencie oklasków, hojnie nagradzając brawami każdy utwór. Takich momentów nie było jednak wiele, bo kompozycje Hani potrafią trwać przez kilkanaście minut, bądź płynnie przechodzić z jednej w drugą, bez pauzy, tworząc misterną, wciągającą opowieść.