Nowy singiel i teledysk Michała Szpaka
W (środę 25.10) o godz. 10 miała miejsce premiera nowego teledysku i singla Michała Szpaka „We Need a Coco”. Autorką tekstu jest Kasia Stankiewicz, muzyki sam Michał Szpak oraz Michał Lange i Marcin Makowiec z zespołu Martin Lange, a także Michał Pańszczyk. Utwór w mrocznym klimacie, a teledysk jest mocny i niepokojący. Powodem jest tematyka, jak czytamy w opisie:
“We need a coco” to opowieść o ekstazie artysty. Operacja na otwartej duszy. Tytułowe narkotyki są metaforą głodu doświadczenia duchowego. Przeżycia czegoś bardzo, nawet za bardzo, zbliżenia się do boskości, zbliżenia się do śmierci. To przepustka do wewnętrznego świata artysty, który okazuje się niebezpieczny nawet dla niego samego. Michał Szpak jak zwykle rozwibrowuje tematy obyczajowego tabu. Sugestywne i prowokująco. Dla sztuki nie ma limitów, uwalnia wszystkie emocje na raz. Muzycznie singiel rozgrywa się pomiędzy przeszywającym krzykiem a ciężkim oddechem. Nawiązuje do industrialnego, elektronicznego rocka w stylu legendarnego NIИ. *** W teledysku artysta świadome inspiruje się słynnym, barokowym przedstawieniem Ekstazy św. Teresy, rzeźby autorstwa Giovanniego Lorenzo Berniniego, o którą niegdyś historycy sztuki toczyli spory, zastanawiając się czy św. Teresa przedstawiona jest w ekstazie religijnej czy erotycznej, jakby orgazm był doznaniem niegodnym świętej. “Zdarza się, że będąc rozpromieniona miłością Bożą, dusza czuje, iż godzi w nią serafin grotem czy włócznią rozpaloną ogniem miłości i przeszywa ją, a rozpaloną już do żaru lub – by lepiej określić – do żywego płomienia, jeszcze rozpala w niepojęty sposób” (Jan od Krzyża, Żywy płomień miłości, red. B, strofa 2,2-4.8[4])