The Dead South zagrali we Wrocławiu

The Dead South po raz pierwszy odwiedzili Polskę. Kanadyjczycy planujący od dawna koncerty nad Wisłą nareszcie trafili do wypełnionych klubów w Gdańsku, Warszawie, Wrocławiu i Krakowie.

Trasa jest jedną z ostatnich, które były przekładane przez pandemię. The Dead South mieli odwiedzić Polskę jesienią 2019 roku, jednak na debiut w naszym kraju musieli czekać dodatkowe 3 lata. Koncerty w Gdańsku i Warszawie miały statusy wyprzedanych. We Wrocławiu i Krakowie pozostało zaledwie kilka ostatnich biletów. Jak widać formacja ma już w naszym kraju pokaźne grono fanów.

Setlista składająca się z 14 utworów (i kolejnych dwóch na bis) świetnie oddawała charakter zespołu jednocześnie dając możliwość popisu swoimi umiejętnościami. Nie zabrakło utworów In Hell I’ll Be In Good Company oraz You Are My Sunshine, które patrząc na reakcję publiczności w trakcie występu były najbardziej wyczekiwanymi kompozycjami przedstawicieli prowincji Saskatchewan.

To co The Death South potrafią zrobić z publicznością jest trudne do opisania. Energia we wrocławskim centrum koncertowym A2 wręcz eksplodowała ze sceny. Gdyby TDS mieli dać kiedyś koncert w gabinecie figur woskowych to nawet prezentowane tam osobistości zaczęłyby się poruszać w rytm nadawany przez zespół. Kanadyjczycy swoją muzyką nie biorą jeńców.

Support – Shred Kelly

Warto też wspomnieć o świetnie dobranym supporcie. Umilający oczekiwanie zespół Shred Kelly wykonujący muzykę z pogranicza folku i alternatywy skutecznie rozgrzał publiczność przed gwiazdami wieczoru. Dodatkowo zaskoczeniem była ich interpretacja utworu Disarm z repertuaru The Smashing Pumpkins. Podobnie jak The Dead South formacja pochodzi z Kanady i również po raz pierwszy zagrali w Polsce. O tym, jak szybko zyskali nowych fanów najlepiej świadczy sytuacja, kiedy otrzymali jeszcze raz gromkie owacje podczas wejścia na scenę po swoje instrumenty przed występem The Death South!

Podsumowując – agencja FKP Scorpio zorganizowała koncert, jakich potrzebujemy więcej! Następna wizyta The Dead South w Polsce z pewnością jest już wyczekiwana przez spore grono fanów.