GALERIARELACJE

Volbeat zagrał w Warszawie

W niedzielę duński Volbeat zagrał w warszawskiej hali Expo XXI. Grupa powróciła do Polski by promować swój najnowszy album zatytułowany „Servant Of The Mind”. Koncert bardzo energetyczny jednak miał dość nietypowy przebieggdyż był przerywany dwukrotnie.

 

Od samego początku było widać, że muzycy mają problem ze zbyt mocnym światłem podąrzającym za nimi na scenie. Tuż po zakończeniu pierwszej piosenki, Michael Poulsen poprosił ekipę techniczną o zgaszenie frontowych reflektorów. Jednak jak się okazało po drugim utworze zespół musiał zejść ze sceny by ustalić co zrobić z oświetleniem. Ostatecznie włączono zwykłe oświetlenie hali i zostawiono tylne reflektory sceny – w ten sposób koncert miał niepowtarzalny klimant.

 

„Nie widzieliśmy was, ani naszych instrumentów. Teraz jest dużo lepiej wreszcie Was wszystkich widzimy!” powiedział lider grupy, Michael Poulsen.

 

Volbeat / foto: @PawelRychterPhotography

Skindred / foto: @PawelRychterPhotography

Bad Wolves/ foto: @PawelRychterPhotography