NEWS

Jula powraca z piosenką „Patronus”. Co nowego u gwiazdy przeboju „Za każdym razem”?

Pamiętana z wielkiego przeboju „Za każdym razem” Jula powraca z singlem „Patronus”, który rozpoczyna nowy rozdział w jej karierze. To zarazem zapowiedź czwartej płyty wokalistki.

Autorami piosenki „Patronus” są Jula (tekst) i Arek Kopera (muzyka, produkcja), który ma na koncie współpracę z takimi wykonawcami, jak m.in. Dawid Podsiadło, Beata Kozidrak, Daria Zawiałow, Krzysztof Zalewski, sanah, Mrozu, Kasia Lins, Ania Karwan, Agnieszka Chylińska i Męskie Granie Orkiestra (hymn „Sobie i Wam” w wykonaniu Nosowskiej, Igo, Organka oraz Krzysztofa Zalewskiego z 2019 r.).

Reklama

"'Patronus' jest utworem, który przybiera kształt wiadomości jaką dziewczyna pragnie przekazać chłopakowi. Dziewczyna znalazła się w dotąd nieznanej sobie sytuacji, w której to myśli i serce krążą wokół jednej osoby. Odbiera jej to poczucie kontroli nad sobą i ku jej zaskoczeniu czuje się z tym dobrze i chce to kontynuować" - opowiada Jula. "W utworze zawarte zostały dwa symbole jej związku. Zarówno Patronus jak i bluza są silną przenośnią bezpieczeństwa. Symbol Patronusa mówi o ochronie i strażniku. Bluza natomiast stanowi element, który łączy tych dwoje ludzi. Dziewczyna, która sięga po bluzę chłopaka pragnie poczuć bezpieczeństwo. Czuje się w niej komfortowo, zaś sama bluza jest przenośnią i kontynuacją silnych ramion ukochanego mężczyzny. Zapach, ciepło daje poczucie obecności drugiej osoby mimo że obok jej nie ma. Dzielenie się bluzą w związku jest również pewnego rodzaju manifestacją uczuć, która tworzy między nimi przynależność i jedność. Ta dziewczyna już wie, że to jego bluzę chce nosić i że to on jest jej Patronusem, który będzie strzegł ich oboje" - dodaje 32-letnia wokalistka.
Jula jako pierwsza przetarła szlaki młodym początkującym artystom, udowadniając jednocześnie, że do spełnienia marzeń nie potrzebuje specjalnie przygotowanych nagrań demo i pukania do drzwi wytwórni muzycznych, do których kolejki nie miały końca. Wystarczył internet. Wszystko zaczęło się w 2007 roku, kiedy Jula postanowiła zarejestrować swój pierwszy autorski utwór. To znajomi początkującej wokalistki umieścili pierwsze nagranie w internecie, co okazało się sporym sukcesem. Mimo braku jakiejkolwiek promocji kompozycja osiągnęła popularność w rodzinnym mieście Juli, a przede wszystkim w sieci. Podobnie było z kolejnymi piosenkami i młoda wokalistka szybko i, jak przyznaje - nieoczekiwanie, stała się rozpoznawalna. Wszystko jednak zaczęło rozkwitać cztery lata później, w 2011 roku, kiedy kanał YouTube znacznie zyskał na popularności. Wtedy już autorskie nagrania Juli znacznie przebijały ilością odsłon utwory grane w tym czasie w największych stacjach radiowych w Polsce. Dowodem na to jest m.in. utwór pod tytułem "Zostań", który nigdy nie został oficjalnie wydany. "Według mnie o to w tym wszystkim chodzi, aby nie zgubić siebie, aby być świadomym tego, co chce się przekazać ludziom i to staram się robić, jak najlepiej potrafię" - mówi o swojej pasji do śpiewania piosenkarka i autorka tekstów. W styczniu 2012 roku, ukazał się pierwszy teledysk artystki zrealizowany do piosenki pt. "Za każdym razem", w bardzo krótkim czasie obejrzano go ponad 20 milionów razy, co przełożyło się na rekord oglądalności w Polsce na kanale YouTube. 2 czerwca tego samego roku z utworem "Za każdym razem" wystąpiła podczas koncertu Premier na 49. KFPP w Opolu.